Czy szafarz podczas komunikowania może pobłogosławić dziecko?

Odpowiadając na to pytanie trzeba najpierw uściślić o jaki gest „pobłogosławienia dziecka” chodzi. Na podstawie obserwacji bowiem można stwierdzić, że praktykuje się dwie formy: krzyżyk uczyniony przez szafarza kciukiem na czole dziecka i znak krzyża uczyniony Najświętszą Eucharystią (komunikantem) nad dzieckiem. Księgi liturgiczne nie wspominają ani o pierwszej a tym bardziej o drugiej możliwości. Jednak coraz więcej duszpasterzy, zwłaszcza w odniesieniu do dzieci klas drugich, które przygotowują się do I Komunii św. proponuje im udział w procesji komunijnej, który kończy się podejściem do szafarza i otrzymaniem „znaku błogosławieństwa”. W takim wypadku wydaje się koniecznym dobre uświadomienie dzieciom a także ich rodzicom, że taki udział w procesji nie jest równoznaczny z przyjęciem Komunii sakramentalnej (pozostaje sprawą do przedyskutowania samo utrzymywanie takiej praktyki, która nie przyczynia się do szlachetnej prostoty i jasności postulowanych przez Sobór Watykański II w 34. numerze Konstytucji  Liturgicznej). Osobną, nie mniej ważną sprawą jest jasne i czytelne zakomunikowanie szafarzowi przez dziecko (np. przez położenie palca wskazującego na ustach) lub jego rodzica, że nie przyjmuje Ciała Pańskiego, by uniknąć sytuacji przyjęcia Komunii św. przez dziecko, które do tego nie jest odpowiednio przygotowane i nie przystąpiło jeszcze do I Komunii św.

Zarówno Katechizm Kościoła Katolickiego (nr 1669) jak i Kodeks Prawa Kanonicznego (kan. 1168) a także księgi liturgiczne – zwłaszcza Księga Błogosławieństw  (nr 18) mówią, że każdy ochrzczony na mocy kapłaństwa chrzcielnego jest uprawniony do tego by błogosławić. Jednakże księgi te mówią o odrębnych obrzędach błogosławieństw, którym w określonych warunkach może przewodniczyć osoba świecka, gdy nieobecny jest szafarz zwyczajny, czyli diakon lub kapłan. W przypadku, który nas interesuje nie chodzi o odrębny obrzęd błogosławieństwa. Nie można zatem mówić o błogosławieniu osoby (tutaj dziecka) w myśl przywołanych dokumentów Kościoła. Niewątpliwie jednak gesty o których mowa wykonywane i przyjmowane z wiarą są  znakami błogosławieństwa. Dlatego jeżeli już mają być wykonywane, to nie Eucharystią (komunikantem) nad dzieckiem. Bardziej stosownym dla nadzwyczajnego szafarza Komunii św. wydaje się uczynienie znaku krzyża na czole dziecka.

ks. Krzysztof Stawski