Sam temat wskazuje, iż istnieje ścisły związek właściwej wizji liturgii z jej oddziaływaniem na życie Kościoła. Aby uświadomić sobie, czym liturgia jest należy przyjrzeć się samemu pojęciu. Wyraz – liturgia – pochodzi od greckiego – leiturgia, składającego się z przymiotnika – leitos – /oznacza wszystko to, co się tyczy życia społecznego ludu/ i źródłosłowu -erg- /por.-ergon-praca, dzieło, służba/, oznacza więc skrótowo: służba ludowi. W kulturze greckiej słowo liturgia posiadało zatem różne znaczenia, w tym, gdy idzie o życie religijne, oznaczało wszystkie czynności związane z kultem, ze służbą bogom. Starożytni chrześcijanie nie nazywali swego nabożeństwa liturgią. Używali innych określeń: łamanie chleba, Wieczerza Pańska, dziękczynienie, ofiara, a od V wieku pojawia się nowa nazwa – msza.
Encyklika Mediator Dei zaznacza: „Liturgia obejmuje całkowity kult publiczny Ciała Mistycznego Jezusa Chrystusa, a więc Jego Głowy i członków”, natomiast według Konstytucji o św. Liturgii jest ona wykonywaniem kapłańskiego urzędu Jezusa Chrystusa, całkowitym kultem publicznym Mistycznego Ciała Jezusa Chrystusa, mianowicie Głowy i jego członków”. Podmiotem liturgii jest więc Chrystus, i to cały Chrystus, tzn. Głowa i Ciało, czyli Kościół. Chrystus nie odszedł na zawsze, ale żyje i działa dalej wśród nas, jest zawsze obecny w swoim Kościele, szczególnie w czynnościach liturgicznych. A zatem wszyscy wierni dzięki sakramentom chrztu i bierzmowania należą do czcicieli Boga i realizują swoje kapłaństwo przez czynne, świadome i pobożne uczestnictwo w liturgii. Kapłani natomiast są niejako narzędziami Bożymi, przez które udziela się życie nadprzyrodzone Kościołowi. Wynika z tego, że liturgia będzie kultem całego Chrystusa, jeśli wszyscy należący do Kościoła będą w niej brać udział w sposób pełny i czynny. Pojęcie liturgii wiąże się ściśle z kultem, będącym elementem każdej religii a rozumianym jako samorzutna odpowiedź człowieka na rzeczywistość świętego Boga. Postawa człowieka wobec Boga wyraża się w różnych aktach wewnętrznych, jak: podziw, uwielbienie, prośba, dziękczynienie, przebłaganie. Jest to tzw. kult wewnętrzny, który jest duszą wszelkiego kultu i decyduje o jego głębi i wartości. Swoje postawy wewnętrzne, uzewnętrznia człowiek w słowach, gestach, czynnościach i obrzędach, tj. w kulcie zewnętrznym.
Poprawna wizja liturgii obejmuje obydwie formy kultu, w przeciwnym bowiem razie ze względu na brak pierwiastka wewnętrznego byłoby tylko obrzędem i formą bez treści, albo też stałaby się formą spirytualizmu gardzącego zewnętrznymi i społecznymi formami kultu. Człowiek jako istota społeczna, żyjąca w społeczności, powinien chwalić Boga nie tylko jako jednostka, ale jako cząstka społeczności. Przynależność do ludu Bożego ma doprowadzić do pełnego rozwoju osobowości ludzkiej, ponieważ pomiędzy jednostką a społecznością następuje pewna wymiana dóbr: im pełniejsze życie pulsuje w parafii, tym więcej czerpie z niej jednostka, im zaś bogatsze życie wnosi jednostka w społeczność, tym obfitsze będzie życie tej społeczności. Tak więc kult jest całkowity, gdy jest wewnętrzny i zewnętrzny, gdy jest kultem osobistym każdego uczestnika z osobna i całej religijnej społeczności, gdy uwzględnia wszystkie elementy nabożeństwa: skupienie i ciszę, gesty i ruch, recytację i śpiew, modlitwę indywidualną i wspólną, gdy wciąga do służby Bożej całą kulturę ludzką: muzykę i śpiew, poezję, architekturę i plastykę.
Tak rozumiany kult staje się publiczny, gdy jest oddawany i imieniu Kościoła przez osoby prawnie do tego przeznaczone i przez akty ustanowione przez Kościół, a należne tylko Bogu, świętym i błogosławionym. Czynnościami liturgicznymi są te czynności święte, które z ustanowienia Jezusa Chrystusa lub Kościoła i w ich imieniu wykonują osoby wyznaczone prawem według ksiąg liturgicznych, zatwierdzonych przez Stolicę Świętą.
ROLA ŚWIECKICH W LITURGII
W interesującym nas temacie podstawowe twierdzenie wynikające z nauki Soboru brzmi: liturgia urzeczywistnia i objawia Kościół. Jest to punkt wyjścia. Stąd musi wyruszyć wszelka refleksja na temat posług liturgicznych. Chodzi o rozumienie Kościoła i rozumienie liturgii. Z właściwego rozumienia Kościoła i liturgii wynika zdrowa praktyka liturgiczna i odwrotnie, to co się dzieje przy ołtarzu świadczy o rozumieniu Kościoła i rozumieniu liturgii przez duszpasterzy. W Konstytucji o liturgii czytamy: „czynności liturgiczne należą do całego Ciała Kościoła, uwidaczniają je i na nie oddziaływują. Poszczególnych natomiast jego członków dosięgają w różny sposób zależnie od stopnia świeceń, urzędów i czynnego udziału” (nr 26). „W odprawianiu liturgii każdy spełniający swą funkcję czy to duchowny, czy świecki, powinien czynić tylko to i wszystko to, co należy do niego z natury rzeczy i na mocy przepisów liturgicznych” (nr 28), W słowach tych odnajdujemy podwójne znaczenie czynności liturgicznych: teologiczne i praktyczne.
Pierwsze i najważniejsze znaczenie, choć niestety często nie brane pod uwagę, to uwidacznianie Kościoła. Kościół jest wspólnotą, w której występuje hierarchicznie i harmonijnie ułożony podział zadań i charyzmatów. Taki właśnie Kościół musi się objawiać w liturgii. Innego bowiem Kościoła nie ma. Wspólnota zgromadzona przy ołtarzu powinna się ukazać w sposób widzialny, jako wspólnota eklezjalna. Troska o pełny obraz Kościoła należy do podstawowych zadań duszpasterzy. Wymaganie takie odczytujemy wyraźnie rozważając tajemnicę dokonujące się w liturgii. Jest w niej obecny wszechmogący Bóg, swoje zbawcze dzieło uobecnia pod osłoną znaków Jezus Chrystus, w sercach wiernych zamieszkuje i działa Duch Święty. Spotykamy się z pełnią Bożego zaangażowania. Ta Boża pełnia przywołuje ludzka pełnię.
Konieczna jest także pełnia znaku ukazującego jedno Ciało w wielości swoich członków (por. 1 Kor 12,12) oraz w całym bogactwie zadań i charyzmatów (por. 1 Kor 12,4-11). Licznych i różnorodnych posług liturgicznych domaga się więc najpierw prawda o Kościele i prawda o liturgii. Domaga się tego także piękno celebracji. Bóg ukrył piękno i bogactwo swego dzieła zbawczego pod osłoną znaków. Celebracja ma na sposób znaku to piękno i to bogactwo ukazać. Nigdy zaś nie będzie to możliwe bez licznej i prawdziwej służby liturgicznej.
Pierwsze spojrzenie na czynności posługujących przy ołtarzu ma więc charakter kościelny. Służba liturgiczna w swoich różnorodnych funkcjach, zanim wykona jakąkolwiek czynność, jest znakiem, stanowi istotną część znaku Zgromadzenia – ukazuje naturę i duchowe bogactwo Kościoła. Jest więc potrzebna w licznym składzie najpierw w celu „teologicznym”, a później dopiero ze względów „praktycznych”. Ostatecznie przecież mógłby sam celebrans wszystko zrobić. Jeżeli jednak praktycyzm wyprzedza, a niekiedy nawet usuwa w cień prawdę teologiczną, wtedy nie można już mówić o Kościele jako Bożym misterium. Tak więc w posłudze uświęcenia, która dokonuje się w liturgii, wierni maja prawo i obowiązek czynnego uczestnictwa (KL 14).
Dotyczy to zwłaszcza sprawowania Eucharystii (KPK kan. 224-231). I na tym zagadnieniu głównie się skoncentrujemy. Jakie zatem funkcje mogą poza czynnym i pobożnym udziałem, spełniać świeccy w Ofierze Eucharystycznej? W spełnianej przez kapłana Ofierze Eucharystycznej świeccy mogą wykonywać różne posługi. Kodeks Prawa Kanonicznego zezwala, aby odpowiednio przygotowanym świeckim mężczyznom udzielić na stałe posługi lektoratu i akolitatu: ” Mężczyźni świeccy, posiadający wiek i przymioty ustalone zarządzeniem Konferencji Episkopatu, mogą być na stałe przyjęci, przepisanym obrzędem liturgicznym, do posługi lektora i akolity, udzielanie jednak tych posług nie daje im prawa do utrzymania czy wynagrodzenia ze strony Kościoła (KPK kan. 230 § l).
Czynności liturgiczne dostępne dla lektora i akolity określa motu proprio Ministeria quaedam papieża Pawła VI z dnia 15 VIII 1972 r. Wspomniany dokument w ten sposób określa posługę lektora: „Lektor jest ustanowiony dla wypełnienia misji czytania Słowa Bożego w zgromadzeniu liturgicznym, co też stanowi treść właściwej mu posługi. Z tej racji lektor wykonuje czytanie Pisma św. (prócz Ewangelii), jeśli zaś nie ma psalmisty, odmawia psalm responsoryjny, on też wygłasza intencje modlitwy powszechnej, gdy nie ma do dyspozycji diakona lub kantora, kieruje śpiewem oraz uczestnictwem wiernych, przygotowuje wiernych do godnego przyjęcia sakramentów. Będzie mógł także -jeśli zajdzie potrzeba – przygotowywać innych wiernych do czytania Pisma św. podczas czynności liturgicznych, gdy będą do tego czasowo wyznaczeni” (Ministeria quaedam nr 5).
Funkcja akolity jest następująca: „Akolita zostaje ustanowiony ażeby wspomagał diakona i usługiwał kapłanowi, jest przeto jego zadaniem pełnić służbę ołtarza, pomagać diakonowi i kapłanowi w wypełnianiu czynności liturgicznych, zwłaszcza podczas odprawiania Mszy św. Ponadto należy do niego – jako do nadzwyczajnego szafarza – udzielanie Komunii św…” (Tamże nr 6).
Oprócz wymienionych funkcji lektora i akolity wierni świeccy, zarówno mężczyźni jak i kobiety, zgodnie z przepisami Kodeksu mogą spełniać jeszcze inne: ” Świeccy mogą być czasowo wyznaczeni do pełnienia funkcji lektora w czynnościach liturgicznych, podobnie wszyscy świeccy mogą wykonywać funkcje komentatora, kantora lub inne zgodnie z przepisami prawa” (KPK kan.230).
Psalmista ma śpiewać lub recytować psalm albo inny kantyk biblijny między czytaniami. Psalmista, aby mógł poprawnie spełniać swoja funkcję, powinien koniecznie posiąść sztukę wykonywania psalmodii i zdobyć umiejętność prawidłowej wymowy i dykcji.
Pozostałe funkcje liturgiczne można by umownie podzielić na dwie grupy, a mianowicie, na tych, którzy są w obrębie prezbiterium i tych, którzy są poza prezbiterium.
Do grupy pierwszej zalicza się:
a) wyznaczonych do rozdawania Komunii św. jako szafarzy nadzwyczajnych,
b) ministrantów przeznaczonych do noszenia mszału, krzyża, świec, chleba, wina i kadzidła.
Do grupy drugiej należą:
a) „zespół śpiewaków lub chór, którego zadaniem jest należyte wykonywanie przeznaczonych dla niego części, zależnie od rodzaju śpiewu, oraz troska o to, aby wierni brali czynny udział w śpiewie. Uwagi dotyczące chóru odnoszą się również, z zachowaniem odpowiednich zmian, do wszystkich wykonawców muzyki, a szczególnie do organisty. Powinien być również kantor (organista) albo dyrygent chóru, który by podtrzymywał śpiew całego ludu i nim kierował. Co więcej, gdy nie ma chóru, wtedy do kantora należy czuwać nad wykonywaniem poszczególnych śpiewów; wierni uczestniczą w śpiewie części, które do nich należą”(Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego, n-ry 62-64),
b) komentator, który za pomocą objaśnień i pewnych pouczeń wprowadza wiernych w liturgię i przygotowuje ich do lepszego jej zrozumienia. Uwagi podawane przez komentatora powinny być starannie przygotowane, zwięzłe i jasne. Podczas spełniania swej funkcji komentator stoi w odpowiednim do tego miejscu, mając przed sobą wiernych, ale nie wypada, aby wchodził na ambonę,
c) ci, którzy w pewnych krajach przyjmują wiernych w drzwiach kościoła, wskazują im właściwe miejsce i utrzymują porządek w czasie procesji,
d) ci, którzy zbierają ofiary w kościele (kościelny).
Wszystkie funkcje niższe od tych, które należą do diakona, mogą wykonywać także świeccy mężczyźni, choćby nie byli formalnie ustanowieni. Funkcje spełniane poza prezbiterium, rektor kościoła kierując się roztropnością, może powierzyć kobietom. Konferencja Episkopatu może pozwolić, aby kobieta, mająca odpowiednie kwalifikacje, czytała lekcje poprzedzające Ewangelię, oraz intencje modlitwy powszechnej. Każdą akcję liturgiczną należy dobrze przygotować przy zgodnym współudziale wszystkich zainteresowanych, tak co do strony obrzędowej, jak i spraw duszpasterskich czy muzyki. Dokonuje się tego pod kierunkiem rektora kościoła, uwzględniając także zadanie wiernych w sprawach, które ich bezpośrednio dotyczą (OWMR 69-73).
Przemawiając w Lublinie, z okazji święceń kapłańskich do wiernych i duchowieństwa, wskazywał Papież Jan Paweł II na powszechne kapłaństwo wiernych jako źródło ich apostolskiego zaangażowania, także poprzez posługę liturgiczną. Kapłaństwo zaś powszechne z kolei ma swoją ontyczną podstawę w sakramencie chrztu i bierzmowania. Mówił więc papież, zwracając się do księży: „Trzeba świeckich darzyć zaufaniem. Mają oni, jak uczy Sobór Watykański swoje miejsce i swoje zadanie w wykonywaniu potrójnej misji Chrystusa w kościele. Jest w nich wielki potencjał dobrej woli, kompetencji i gotowości służenia”. Również do księży powiedział papież w Lublinie: „Wraz z sakramentem święceń, sprawując Eucharystię, macie ożywiać w różnych wspólnotach ludu Bożego świadomość tego powszechnego kapłaństwa, które jest również królewskim kapłaństwem”.
STRUKTURA MSZY ŚWIĘTEJ
Dokonana po Soborze Watykańskim II reforma liturgii mszalnej miała na uwadze realizację postulatu jedności i prostoty rytu, który ma się stać czytelnym dla wiernych. Dlatego układ mszalny tak przerobiono, aby jaśniej wystąpiło właściwe znaczenie i wzajemny związek poszczególnych części, a przez to udział wiernych stał się pobożniejszy i czynniejszy. W związku z tym podkreślono, że dwie części, z których niejako składa się Msza, mianowicie: liturgia słowa i liturgia eucharystyczna, tak ściśle się ze sobą wiążą, że tworzą jeden akt kultu. Miejsce ich sprawowania są dwa stoły: Stół słowa Bożego i Stół Ofiary (ołtarz).
Owe dwie zasadnicze części Mszy otoczone są elementami poprzedzającymi, kończącymi i włączającymi. Stąd w określaniu struktury mszy wyszczególnia się 4 części:
l. Obrzędy wejścia
Ze strony celebransa akcentuje się przyjście do ołtarza i jego ucałowanie, pozdrowienie wiernych i modlitwa wstępna (kolekta), ze strony wiernych idzie o śpiew procesyjny, powitanie kapłana i pierwszą modlitwę pod jego kierunkiem. Do wspólnych działań należy akt pokutny i śpiew Gloria.
2. Liturgia słowa
W tej części idzie głównie o słuchanie stówa Bożego, które odczytuje lektor. Ewangelię czyta kapłan lub diakon. Wierni jedynie odpowiadają na usłyszane słowo Boże wyrażając swoją wdzięczność oraz włączając się w śpiew międzylekcyjny wykonywany przez kantora. Szczególną formą odpowiedzi wiernych, utwierdzającą jednomyślność w wierze jest wyznanie wiary następujące po kazaniu lub homilii. Tę część zamyka modlitwa powszechna obejmująca w formie wezwań wszystkie intencje Kościoła.
3. Liturgia eucharystyczna
a) Przygotowanie darów ofiarnych
Przy śpiewie składa się w formie kolekty (składki) lub w formie procesji do ołtarza tak zwany dar ołtarza na potrzeby Kościoła. Według tradycji chodzi tu o potrójne jego przeznaczenie: materialne potrzeby liturgii, utrzymanie duchowieństwa i zaopatrzenie ubogich. W tej części więc kapłan przygotowuje i składa na ołtarzu dary chleba i wina. Kończy tę część wezwaniem wiernych do modlitwy i modlitwa kapłana nad darami potwierdzona przez wiernych.
b) Modlitwa eucharystyczna
Rozpoczyna się dialogiem wstępnym, po którym następuje śpiew prefacji połączony z aklamacją ludu – święty. Zasadniczy zrąb modlitwy eucharystycznej stanowi kilka elementów: prośba o Ducha Świętego, który dokona przeistoczenia, słowa konsekracji, wspominanie dzieł zbawczych, wspomnienie Kościoła pielgrzymującego oraz wiernych zmarłych, końcowa doksologia z małym podniesieniem potwierdzona przez wiernych na znak współofiary.
c) Komunia zgromadzenia
Ucztę eucharystyczną rozpoczyna modlitwa Pańska odmawiana przez wiernych wraz z kapłanem. W jej przedłużeniu wierni biorą udział swoją odpowiedzią – potwierdzeniem. Modlitwa kapłana o pokój połączona jest z przekazaniem sobie znaku pokoju. Śpiew Baranku Boży jest przygotowaniem się do przystąpienia do stołu Pańskiego. Gest ukazywania świętych postaci i odpowiednie słowa są wyrazem wiary w substancjalną obecność Chrystusa. Podobną rolę spełnia ukazanie Hostii komunikującemu się i jego odpowiedź „Amen”. Procesji idących do stołu Pańskiego towarzyszy śpiew wiernych, natomiast po zakończeniu rozdzielania Komunii św. przewidziane jest dziękczynienie zakończone modlitwą.
4. Obrzęd zakończenia
W pewnych szczególnych sytuacjach rozpoczynają go ogłoszenia parafialne. Zawsze do jego istoty należy błogosławieństwo pożegnalne, które może być w formie bogatszej, zawsze zawierającej znak krzyża. Wychodzeniu ze świątyni winien towarzyszyć śpiew podkreślający łączność obecnych na wspólnej modlitwie.